Książka Grube Wióry – Rafał Pacześ


Rafał Pacześ, lider polskiego stand up’u. Zapełnia największa hale widowiskowe w Polsce. Budzi zazdrość kolegów swoimi statystykami oglądalności na kanale YouTube. Bawi i śmieszy, a przy tym obnaża polską rzeczywistość. Jego występy są bardziej życiowe niż telenowele. Podobnie jak książka Grube wióry.

Żadne tam Rafał powiedz jak udało Ci się osiągnąć taki sukces, a? Nie ma tu też autobiograficznego urodziłem się w Łodzi. Grube wióry to powieś, jaką Rafał Pacześ stworzył w swojej głowie. Obyczajowo – sensacyjno fabuła z komedią w tle. Napisana językiem, jakim autor posługuje się ze sceny. Czyta się szybko, łatwo i przyjemnie.

Grube wióry to nie tylko rozrywka. Między wierszami przychodzi czas na refleksje i zastanowienie. Akcja jest tak silnie umiejscowiona w rzeczywistości, że aż trudno nie pokusić się o pewne przemyślenia. Co ważne, cała ta prawda o życiu, choć wyłożona bez owijana w bawełnę, nie jest żadnym kaznodziejskim bełkotem. Każdy czytelnik wyciągnie własne wnioski.

Okładka książki Grube wióry

Wracają do akcji, nie wiem ilu czytelników Grubych Wiórów czytało wcześniej Przygody Lorda Ślizgacza? Rafał Pacześ operuje podobnym, łatwym i przyjemnym językiem (nawet jeżeli z usta bohaterów padają przekleństwa) co Bruce Dickisnon, autor wspomnianego tytułu, znany bardziej jako wokalista Iron Maiden. 

Vincent V. Severski osadził swoje powieści w świecie, w którym poruszał się zanim przeszedł w stan spoczynku. Nie inaczej zrobił Rafał Pacześ. Z wywiadów jakie zdążyłem zobaczyć lub przeczytać, zanim na dobre zajął się stand up’em był handlowcem. O ile w świcie szpiegów Severskiego czujemy się jako goście przeżywający przygody bohaterów. Tak autor Grubych wiórów sprytnie przemycił poradnik dobrych relacji z klientem

Przez długą cześć książki Grube wióry nie wiadomo tak naprawdę o co w tym wszystkim chodzi i dokąd zmierza ta opowieść. Jest jak w życiu, rutynowa codzienność. Do czasu gdy nasze postępowanie choć w drobnym ułamku zmienia się. Następuje zwrot, a my zderzamy się z inną rzeczywistością. 

Białe kruki pierwszego wydania Grubych wiórów? Jeden z głównych bohaterów nosi nazwisko Krul. Tymczasem w tekście, co najmniej dwu krotnie rzuciło mi się w oczy napisane jako Król (m.in. str. Nr 84). 

Grube wióry może byłaby jedną z wielu książek na półkach księgarni. Jest spełnionym marzeniem jej autora. Wykorzystał swój czas? Każdy powinien korzystać z szans jakie daje mu życie. Trzeba działać, do it!

___

Książka Grube wióry, autor Rafał Pacześ, wydawnictwo Agora, Warszawa 2020