mCoffee Time SE

Zmienno stałe

Mad Lion Records, wydawca doskonałego Patogen grupy Parricide, już w listopadzie informował na swojej stronie o rozpoczętej sesji nagraniowej tychże. Na profilu MySpace posłuchać można już jednego nowego numeru. Dla smakoszy. Corruption milczy i pary nie puszcza. O skończonej sesji już wiemy, o koncertach także, ale chwalić się nowym materiałem[…]

Czytaj dalej

Cierpliwe święta Rodziny

Wczoraj aż podskoczyłem kiedy na profilmu MySpace zespołu Corruption zobaczyłem daty przyszłorocznej trasy koncertowej! Dziś wszystko potwierdzone na portalach muzycznych. Bourbon River Re-Creation Tour 2010 obejmie dwanaście miast w tym Katowice (11 marca) i, co było już wiadome od pewnego czasu, Bielsko Białą (13 marca). Jak wszystko dobrze się ułoży[…]

Czytaj dalej

Monopol cieknącego burbona

Czy gry planszowe mają swoje kolejne wersje? Jeśli jak to na czym polega ich rozwój? Wczoraj zagraliśmy po raz pierwszy w Monopoly tzw. przyśpieszone. Do normalnego zestawu dochodzi dodatkowa kostka, w której niektóre standardowe pola z kolejnymi punktami zamieniono na obrazki oznaczające dodatkowe opcje i możliwości. Przedostatnią grę rozgrywaliśmy, w[…]

Czytaj dalej

Huta Bemowo

W 1990 roku Europę zachodnią nawiedziła nieświęta trójca thrash metalu. Po szyldem Clash Of The Titans na jednej scenie spotkały się zespoły Slayer, Megadeth i Testament. Chwilę potem, bo rok później pod tym samym szyldem dewastowano Stany Zjednoczone, z tym wyjątkiem, że zamiast Testament do rozpiski wszedł Anthrax. Można było wtedy bez[…]

Czytaj dalej

Skąd dokąd

Początek lat ’90tych, Limanowa. W moje oczy rzuca się kaseta z okładką, na której maszerują szkielety w milicyjnych hełmach, niosą flagę z podobiznami Adolfa Hitlera, Józefa Stalina i Wojciecha Jaruzelskiego. Mam! Udało się namówić kogo trzeba do zakupu i już po paru dziesięciu minutach wciskałem przycisk play w magnetofonie. I[…]

Czytaj dalej

Armia Titusa

Mam taki fajny gadżet – lampkę do laptopa. Dostałem ją jakiś czas temu od mojej Kochanej Pani. Nie wiedzieć po co i na co taki bajer komu, teraz zaczął się przydawać. Przesiadując przy stole w jadalnym oświetlam delikatnym blaskiem klawiaturę. Oczywiście, że mógłbym się bez niej obejść, ale jak jest[…]

Czytaj dalej

Muzykoterapia bezprzewodowa

Impulse osłuchuje przez profil MySpace. Autoscopia / Murder In Phazes poraża mnie swoim klimatem już poraz drugi tego wieczoru. Swoisty relaks, zdecydowanie lepszy od pana doktora House. Spędziłem dziś na fotelu dentystycznym 75 minut i mówiąc szczerze to dość mam na dzisiaj doktorskich fartuchów. Wyjątkiem może być jedynie jakiś grindboysband, a że po[…]

Czytaj dalej

Nabrana wiara

Gdy o czymś się mówi to znak, że nie przeszło się obok tego obojętnie? Więc milczę by nie rozdmuchiwać bardziej szumu. Pisać może i nie napiszę, ale co pomyślałem to moje. Więc marketing wygrał i co tu będę owijał w bawełnę, sprytnie przemyślany po raz kolejny w przypadku pani Chylińskiej odniósł sukces. Jesteście nabrani, tak[…]

Czytaj dalej