Armia Titusa


Mam taki fajny gadżet – lampkę do laptopa. Dostałem ją jakiś czas temu od mojej Kochanej Pani. Nie wiedzieć po co i na co taki bajer komu, teraz zaczął się przydawać. Przesiadując przy stole w jadalnym oświetlam delikatnym blaskiem klawiaturę. Oczywiście, że mógłbym się bez niej obejść, ale jak jest i czerpie energię z USB to dlaczego nie?

Kolejna zabawką jest PenDrive. Wiem, wszyscy już jakiś mają więc czym ja się tu chwalę. Nie zliczę ile ich było, ile z nich trwale zniszczyłem. Ten wyróżnia się tym, że ma grawerowany znak Johnnie Walker. Nie mam zbytnio szczęścia do tego by zdobyć pamięć przenośną z logo Oracle, więc cieszę się od dziś łiksaczowym.
Myślicie już o prezentach świątecznych? O to dziś, szanowni państwo, wystartowała kampania promocyjna zespołu Titus Tommy Gun. Jak sama nazwa wskazuje mamy tu do czynienia z nowym wcieleniem Titusa, na co dzień wokalisty i basisty zespołu Acid Drinkers. Na profilu MySpace Chimp Studio Jacka Miłaszewskiego możecie posłuchać jednego utworu. Wspomniana osoba odpowiedzialna jest za miksy. O tym jak się spisał sprawdzimy na sprzęcie stereo. Stanie się to 15 grudnia kiedy to Mystic Production wyda płytę La Peneratica Svavolya. Zapowiada się motorheadowa jazda. Napisałbym, że wręcz wymarzona na sylwestra. Nim Titus rozkręci rock’n’rollowo głośniki w naszym domu postanowiłem nacieszyć uszy oryginałem i tak oto rozpędzony motor wnika przez moje uszy w koncertowym wcieleniu.
O tym, że można nagrywać w kółko to samo napisano już wiele razy. Sztuką jest jednak by brzmiało to ciągle świeżo. Motörhead tego przykładem doskonałym. Ja jednak chciałem o zespole Armia. Gdzie oni tam nagrywają ciągle to samo? Zawsze jakaś tam różnica jest, przyznaje. Obiła mi się o uszy płyta Der Prozess, która w zasadzie przesądziła o tym, że co do tego zespołu to Triodante czy Duch i owszem. Reszta wyklepana. Tymczasem zaglądam na profil MySpace tegoż zespołu i… znowu nowa płyta. Co więcej – po angielsku! Napiszę szczerze, jeśli szukam klimatu to idę dalej i Blindead jest ostatnio wzorem niedoścignionym.
Byłby to kolejny przykład, że z pewnych dźwięków się wyrasta. Choć mogę się mylić. Sędzią jest tutaj czas.