Yamazaki 12 YO single malt whisky


Jak wielkiej wyjątkowości można spodziewać się po whisky będąc zorientowanym czym jest irlandzka jej odmiana, jak smakuje szkocki single malt i najsłynniejsze odmiany blended. Wybierając ponad wszystko whiskey z Tennessee oraz bourbon z Kentucky chce się mimo wszystko spróbować czegoś więcej. Trzecim zakątkiem świata, który zafascynował innych swoimi destylatami okazał się Kraj Kwitnącej Wiśni.
Historia whisky Yamazaki zaczyna się niedaleko Kioto. Dokładnie przy drodze łączącej to miasto z portem w Osace. Tori-san wybrał to miejsce w 1923 r. ze względów logistycznych. Nie był to jednak główny powód. Najważniejszym argumentem była woda. Ilość szła w tym przypadku z wysoką jakością. Ta przełożyła się na samą whisky, która od lat doceniana jest na całym świecie, zdobywając najbardziej prestiżowe nagrody.
Dwunastoletnia złocista Yamazaki single malt ma niezwykle delikatny zapach. Bez ostrości. Swą magię odkrywa tak naprawdę w momencie kiedy zaczyna rozlewać się po języku. Kubki smakowe ogarnia szaleństwo kwiecistych barw.
Mleczność cukierków werther’s original zagryzionych melonem z płatkami kwiatów. Finisz delikatnie wytrawny. Wyczuwalna do tej pory słodkość jakby rozpuszczała się ustępuje pozostawiając przyjemny posmak.
Może nie udać się od razu docenić Yamazaki 12 YO single malt. Gwarantuje, że pozostawi w nas coś co z czasem znów każe usiąść wygodnie, wziąć mały łyk, przymknąć oczy i dać się ponieść niezwykłej kwiecistej delikatności.
___
Alkohol szkodzi zdrowiu