mCoffee Time SE

Save As… No print

Od wtorku nowy numer Przekroju, tymczasem refleksje moje wiążą się jeszcze z poprzednim numerem (3/3369 / 19 styczeń 2010). Ściśle rzecz ujmując chodzi o tzw. ebooki, czyli książki na ekranie. Monitora, specjalnego urządzenia, czy nawet telefonu, wszystko jedno. Spekuluje się, że rok 2010 ma być przełomowy jeśli chodzi o tą[…]

Czytaj dalej

Tony Iommi

Iommi (2000, Divine Recordings) Drodzy fani wszystkich odmian metalu! O to solowa płyta ojca heavy metalu! To właśnie ten pan był twórcą (tak, tak nie bójmy się użyć tego wyrazu) riffów Black Sabbath, które po dziś dzień obrabiane są przez wszystkich grających heavy, thrash, death, black, nu metal oraz grunge.[…]

Czytaj dalej

The Elysian Fields

12 Ablaze (2001, Black Lotus) To jest black metal, czy punk rock przyozdobiony black metalowymi wokalami i przyprawiony w klimaty rodem z płyt dajmy na to Dimmu Borgir? Mamy na 12 Ablaze w zasadzie wszystko. I teraz ciężko powiedzieć co artysta miał na myśli, bo jeśli to miała być płyta[…]

Czytaj dalej

Papa Wheelie

Live Lycanthropy (2003, Surfing Dog) Lubicie (a raczej lubiliście) te momenty koncertów Metalliki, w których Jason Newsted wydziera się do mikrofonu? Papa Wheelie to projekt, w którym Jasonic nie tylko jest wokalistą, ale również bas zamienia na gitarę. Efekt? Miażdżący! Z pewnością nie był by taki gdyby nie muzyka, która[…]

Czytaj dalej

Pantera

Cowboys Form Hell (1990, Atlantic) Kowboje są z piekła czy z Teskasu? Z tego co na filmach pokazują to raczej ta druga opcja. Tak, ale wyjątkiem jest czterech panów. Oni to razem stanowią grupę zwaną jako Pantera. Są z Teksasu i pytanie tylko czy ów stan to piekło? Mimo, że[…]

Czytaj dalej

On Throns I Lay

Angeldust (2002, Empire) Ile razy minęliście wzrokiem magazyn Thrash’em All na półkach salonu prasowego? Odpychające twarze z okładki i spis zawartości przyciągają tylko obeznanych w temacie. Szkoda. Dlaczego? Po pierwsze, bo Thrash’Em All to jakościowo (pod każdym względem) magazyn wydawany w Polsce, a po drugie wraz z nim możecie zdobyć[…]

Czytaj dalej

O.N.A.

Modlishka (1995, MJM Music) Panie Skawiński wymyśl pan coś ciekawszego. To może ja dziewczynę na wokal wezmę? A masz pan jakomś? Kogoś znajdę. Szukał Grzegorz i znalazł. Do studia weszli i przez następne kilka lat nagrywali płyty, które się nad wyraz dobrze sprzedawały. A pierwsza z nich to Modlishka, która[…]

Czytaj dalej

NoMeansNo

Wrong (1990, Alternative Tentacles) Muzycy zespołów popularniejszych noszą koszulki z logiem zespołów swych mniej znanych kolegów. Nie wiem czy Lica (ten (obecnie) od Arki Noego, 2Tm2,3, a kiedyś m.in. od Acid Drinkers) zna muzyków NoMeansNo, ale w czasach acidowskiego Strip Tease nosił on biały t-shirt owej grupy (własnie z okładką[…]

Czytaj dalej

Myslovitz

Sun Machine (1996, Sony Music Polska) Czy można napisać przy okazji drugiej płyty, że zespół wypełnił lukę na polskiej scenie w gatunku britpop? Można, znaczy to bowiem, że wydając drugą płytę wzbudził zainteresowanie słuchaczy. Przeglądasz półki z płytami i zauważasz nazwę Myslovitz, myślisz o nowa płyta, a w TV teledysk[…]

Czytaj dalej

Mr. Bungle

California (1999, Warner Bros.) Gdyby Mike Patton chciał byłby większy od takiego Robbie Williamsa. Nie, to nie pijackie majaki, to oczywisty fakt. Fakt winien być poparty dowodem. Proszę bardzo – płyta California. To w zasadzie nie wielka część tego czym zajmuje się Mike po rozwiązaniu nieodżałowanego Faith No More, że[…]

Czytaj dalej