Maanam ze złota


Z Maanamem zetknąłem się jeszcze w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Obok TSA, Perfect, Lady Pank i Republiki stanowili uzupełnienie polskich wykonawców na liście moich ulubionych zespołów. Z tamtego czasu pozostały mi otrzymane w spadku płyty analogowe (Maanam, O!, Mental Cut) oraz książka Wiesława Królikowskiego wydana przez Młodzieżową Agencję Wydawniczą z cyklu Idole pt. Maanam (Warszawa, 1985).
Z płyt najchętniej sięgałem po Mental Cut, a po dziś dzień numerem jeden jest utwór Simple Story. Jeżeli dobrze sobie przypominam to przez moje odtwarzacze przewinęły się jeszcze płyty Derwisz i Anioł oraz Róża.

Muzyka zespołu Maanam nigdy nie była jakoś bardzo skomplikowana. Pogranicze reggae i rocka oparta na prostych riffach Marka Jackowskiego. Wszystkie dźwięki są dopełnieniem wokalnego talentu Kory. Rozpoznawalny głos charyzmatycznej wokalistki jest znakiem no.1 grupy. Osobowość tej niekwestionowanej damy rock przez lata przyciąga rzesze fanów. Szkoda, że nie zawsze scalało to wewnętrznie zespół.

Maanam to wykonawca, którego składanka najlepszych utworów jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Tak się składa, że w salonach muzycznych można jeszcze zastać jubileuszowe wydanie Złotej Kolekcji Pomaton EMI. Na dwóch płytach znalazło się czterdzieści utworów. Składanka prawdziwie doskonała. Niczego mi nie brakuje. Prawdziwa esencja twórczości zespołu Kory i Marka Jackowskiego. Dla kogoś kto ma ochotę skompletować sobie najlepsze utwory gigantów polskiego rocka z pierwszej połowy dla osiemdziesiątych minionego wieku ten album to rzecz nieoceniona.
___
Płyta z serii Złota Kolekcja zespół Maanam, CD 1 Kocham Cię Kochanie Moje, CD 2 Raz – Dwa, Raz – Dwa, wydawca Pomaton EMI, 2008