mCoffee Time SE

Kobong

Kobong (1995, Izabelin) Albert Rosenfield, Sweet Noise i Kobong. Debiuty tych zespołów pojawiły się równocześnie, ze znaczkiem tego samego wydawcy. Wszystkie trzy płyty z zupełnie odmienną muzyką. Kariery (o ile o czymś takim w ogółem można mówić) potoczyły się w podobny sposób. Za najbardziej ambitne dzieło uznano krążek Kobong (między[…]

Czytaj dalej

Kazik Na Żywo

Na żywo, ale w studio (1994, SP Records) Czy aby nazwać muzykę muzyką punkową musi ona być zagrana w jakimś konkretnym (punkowym) stylu? Płyta Na żywo, ale w studio stanowi doskonały elementarz dla obecnych i ewentualnie przyszłych kapel punkowych. Trudno uwierzyć w to, że Kazik z utworów nagranych wcześniej z[…]

Czytaj dalej

Kazik

Spalam się (1991, Zic Zac) Prasa pisze o Kaziku jako prekursorze polskiego rapu, on rozgania powietrze rękoma i twierdzi, że żadnym raperem nie zamierzał być. Słuchając Spalam się nie sposób stwierdzić, że wokalista Kult w pewnym (nawet dużym) stopniu inspirował się rapem. Dlaczego płyta odniosła sukces? Po pierwsze dobre teksty[…]

Czytaj dalej

Kasia Kowalska

Gemini (1994, Izabelin Studio) Reklamy zapowiadające tą płytę ukazały się wraz z wydawanym w tym samym czasie krążkiem Sen Edyty Bartosiewicz. Przypadek? Nie będę dociekał. Jedno jest pewne – płyty doskonale się uzupełniają i kto ma w swej kolekcji obie płyty myślę, że zgodzi się ze mną. Debiut Kasii Kowalskiej[…]

Czytaj dalej

Judas Priest

Unleashed In The East – Live In Japan (1979, Columbia) Jeśli ktoś jest zainteresowany tym co zespół Judas Priest robił przed nagraniem British Steel to powinien sięgnąć po doskonałą płytę koncertową tego zespołu – Unleashed In The East. Klasyk za klasykiem, doskonałe brzmienie, świetny wokal Rob Halford, czyli wszystko to[…]

Czytaj dalej

Immortal

Sons Of Northern Darkness (2002, Nuclear Blast) Co sądzicie o składankach dołączanych do magazynów muzycznych? Według mnie to świetny pomysł, zważywszy iż polskie magazyny muzyczne w 90% wydawane są przez wytwórnie muzyczne. Tak więc z reguły są to nowości, które ukazują się z ich znaczkiem, czy to własne wydawnictwa, czy[…]

Czytaj dalej

Illusion

Illusion 1 (1993, Polton) Nie wiem czy to przypadek sprawił iż pojawili się na rynku jednocześnie. Incrowd i Illusion. Grupy mające stanowić odpowiedź na ówczesne mody za Wielkiej Wody. Powszechnie jednak wiadomo, że jeśli nie ma się nic swojego do powiedzenia to trzeba mieć przynajmniej charyzmę. Incrowd jej zabrakło i[…]

Czytaj dalej

Houk

Transmission Into Your Heart (1995, Izabelin Studio) Do czasu wydania Transmission o zespole, pomimo działalności wręcz undergardowej, mówiło się już wiele. Ale za sprawą tej płyty zespół pokazał się szerokiemu gronu. I wielkie szczęście, że owe grono nie tylko doceniło ową płytę, ale wręcz popadło w ogólnopolski zachwyt. Bo jest[…]

Czytaj dalej

Helloween

Walls Of Jericho (1985, Noise) W swoim czasie okładka zdobiąca tą płytę (obok np. okładek Iron Maiden) robiła wielkie wrażenie. Muzyka bliska temu co zapanowało na brytyjskich wyspach na początku lat ’80-tych. Melodyjnie, ale z pazurem. No i ten hymn Heavy Metal (Is The Law)… Wszyscy razem, głośno!! Keeper Of[…]

Czytaj dalej

Halford

Resurrection (2000, Metal-Is) Ostatnią płytą jaką słyszałem w całości z jego udziałem to Painkiller Judas Priest. Powiem szczerze, że pan Rob pobił na głowę swoich kolegów z ex-zespołu. Płyta ma rewelacyjne brzmienie, świeże. Utwory są ostre i z zacięciem. Do tego dochodzi gościny udział samego Bruce Dickinsona! Dwa wielkie głosy[…]

Czytaj dalej