mCoffee Time SE

Domestic Waste

Demo (2005, demo) Co tak ludzi ciągnie do grania muzyki ekstremalnej? Przecież chyba nie żądza sławy i pieniędzy? Harować trzeba ciężko, a mimo to co dnia z determinacją spotykają się w kanciapach, piwnicach aby dać upust swej energii, a przy okazji dołożyć coś od siebie. Jedni juz wówczas rozwiązują łamigłówkę,[…]

Czytaj dalej

Dissenter

Furor Arma Ministrat (2005, Empire Records) Kolejna produkcja przeznaczona z myślą o death metal maniax przez duże m. I nic poza tym. Ja lubię Obituary, Vader, Death, czy choćby Lost Soul, ale kto zna ich muzykę, równie nazywaną death metalem ten wie, że jest ona znacząco przystępniejsza od tego co[…]

Czytaj dalej

Dimmu Borgir

Godless Savage Garden (1998, EP, Nuclear Blast) Powód zakupu tego mini albumu był jeden – umieszczono na nim fragmenty koncertu z Metalmanii 1998, na której miałem przyjemność być. Koncert mi się podobał więc taka pamiątka jak najbardziej mile widziana. Tymczasem zapis na krążku ma się nijak do tego co widziałem.[…]

Czytaj dalej

Different World

Wonderful World (2005, self released) Pierwsze co rzuca się na uszy to świeżość i przestrzeń brzmieniowa. Trudno więc nie skorzystać z zaproszenia kiedy wiadomo, że nie udusimy się w bezdusznej produkcji. Naprawdę sprytne zagranie tak wciągać słuchacza w głębie swej muzycznej krainy, która już po chwili okazuje się wcale nie[…]

Czytaj dalej

Demise

Torture Garden (2005, Empire Records) Po bardzo dobrych, by wręcz nie powiedzieć doskonałych płytach (Chainsaw, Lost Soul) wydanych w 2005 roku Empire Records wychodzi z kolejnymi propozycjami wśród nich najnowsza płyta Demise Torture Garden. Zastanawiam się tylko czy to najnowsza jest słowem na miejscu. Zainteresowani pewnie wiedzą, a niewtajemniczonym wyjaśnię[…]

Czytaj dalej

Delate

Delate (2006, Ars Mundi) Z debiutancką płytę założonego w 2004 roku zespołu Delate jest jak z przebojami radiowymi. Im licznik przesłuchań idzie w górę tym bardziej zaczyna się podobać. Nie jest to dobre, szczególnie gdy nie jest to ani muzyka skomplikowana, ani tym bardziej trudna aranżacyjnie. Dźwięki oparte na instrumentach[…]

Czytaj dalej

Deformed

Project Torture 005 (2005, Deformeathing & Skullfucked) Dobra, nie będę tu się rozwodził, jak, co i skąd się wzięła ta płyta w moim domu. Nie, nie liczyłem na to, że będą to pączki polane dodatkowym lukrem. Wiem już też gdzie tej płyty nie należy słuchać. Jeśli nie jesteście pełni sympati[…]

Czytaj dalej

Cruentus

Audition Of Your Modern Nitemare (2005, EP, self released) Audition Of Your Modern Nitemare niczym szczególnym się nie wyróżnia. Zabawa z keyboardem, czy też klawiaturą komutera ma jak dotąd ten minus, że powstałe w ten sposób dźwięki szybko tracą swą świeżość. Niestety nie dosłyszałem się w muzyce Cruentus rewolucyjnych zmian[…]

Czytaj dalej

Coma

Pierwsze Wyjście Z Mroku (2004, BMG Poland) Grupa Coma właśnie (czerwiec 2006) wydała swoją drugą płytę. Tymczasem ich debiut to najdłużej słuchana przeze mnie płyta, której recenzję odwlekałem w nieskończoność. Nie znając jeszcze Zaprzeczenia Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków postanowiłem w końcu przysiąść i napisać coś na temat Pierwszego Wyjścia[…]

Czytaj dalej

Bunder Nekromunda / Rzeźnia

da split (2006, Surgical Diathesis Records) Znowu sobie mną pozamiatano, ale co tam. Przed państwem split Bunder Nekromunda i Rzeźnia. Nie radze wypinać tyłków chcąc powiedzieć, że sracie na to. Nim zdążycie wypowiedzieć pierwszą sylabę może się okazać, że kop jaki wam właśnie zadano nie tylko przyczyni się do odgryzienia[…]

Czytaj dalej