Opozycyjna Funkcja Ekonomii


Pierwsza celna polityczna uwaga w 2011 roku za sprawą Financial Times.[1] Jak komentuje dziennik.pl, w chwili gdy Prawo i Sprawiedliwość nie interesuje polska gospodarka opozycją dla rządzących stają się osobistości ekonomii.
Żeby sprawę zrozumieć nie należy jedynie odbierać, a drugim dawać. Nie rozumie tego obecny rząd Donalda Tuska. Trzeba patrzeć dalej niż okres własnej kadencji.
Profesor Leszek Balcerowicz nie tylko broni swoich racji w sprawie OFE. Doskonale zdaje sobie sprawę jakie konsekwencje poniesiemy my, osoby w wieku produkcyjnym, gdy w życie wejdą postanowienia obecnie rządzących.
Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Polską gospodarkę kreowali ludzie, którzy priorytetowo traktowali dobro swojej ojczyzny. Stworzyli struktury wolnego, demokratycznego państwa opartego o reformy będące fundamentem gospodarki.
Dziś politycy może nauczyli się być politykami, ale ich wiedza ekonomiczna jest marna lub zaślepiona własną prywatą.
Większość politycznej elity to jedynie ludzie kreujący własny wizerunek. Niestety przeważają ludzie posiadający dwie lewe ręce do pracy.
Odważne jest już tworzenie list wyborczych. Trzeba będzie znów wypierać mniejsze zło. Pogubiła się Platforma Obywatelska. Jej szef coraz bardziej przypomina człowieka spanikowanego, któremu zapadać się grunt pod nogami. Prawo i Sprawiedliwość woli biegać z kijem i wciskać go we wszystkie dziury i mrowiska. Pożywką dla tego ugrupowania jest tania sensacja. Nie docieka się prawdy zażartością, zaślepieniem, z tendencją przylizywania się społeczeństwu.
Zastanawiam się czy cisza, którą okryła się lewica nie wywoła burzy, zgodnie z zasadą gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Leszek Balcerowicz krytykuje decyzje Donalda Tuska w sprawie obcięcia stawek OFE na rzecz ZUS. Pojawiają się głosy poparcia i krytyki skierowanej w stronę profesora. Szkoda, że sam szef Rady Ministrów nie ma w tym względzie nic konkretnego do powiedzenia.
Inne osobistości jak Krzysztof Bielecki zarzucają Leszkowi Balcerowiczowi, że podważa wiarygodność państwa krytykując decyzje premiera.[2] Powinniśmy być wdzięczni, że były minister finansów zabiera głos w tak ważnej sprawie.
ZUS założył każdemu z nas osobiste konta. Są to jednak tylko wirtualne kwoty. Wpłaty są natychmiast wypłacane na bieżące emerytury. Jeżeli dziś nie będziemy patrzeć tej firmie na ręce to w momencie kiedy oświadczy, że w jej kasie jest zero, a nasze osobiste konta to tylko fikcja, będzie już za późno. O własnej godnej przyszłości musimy myśleć już dziś. Sami za siebie. Nie wolno liczyć na ludzi, którzy pojawiają się na kadencje, dwie i znikają z publicznego życia. Nikt za dwadzieścia – trzydzieści lat nie będzie w stanie ich rozliczyć z błędów jakie popełnili.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że cała ta Platforma idzie na dno. Żadne to pocieszenie w momencie gdy nie ma alternatywnej opcji wyboru.
__
[1]- Nie PiS jest w Polsce opozycją?, za dziennik.pl;
[2]- Balcerowicz zaprzeda duszę diabłu, żeby bronić OFE, za dziennik.pl,