Naiwności swej zwabiony marzeniem posiadania wysłaliśmy SMSa. Organizatorem konkursu jeszcze telewizja publiczna więc natręctwo winno jawić się w stopniu mniejszym. Cała akcja poszła w niepamięć tak szybko jak nadeszła odpowiedź potwierdzająca.
Dziś po powrocie z pracy słyszę historię o tym, że zadzwonił telefon z numeru prywatnego. Odebrano go i usłyszano wiadomość nagraną z automatu by wysłać koleją wiadomość pod numer 7301 o treści kasa. Wysłano, a co tam, nie majątek. Nie spodziewano się jednak, że w odpowiedzi otrzyma się informacje iż należy wysłać go jeszcze raz gdyż przesłano poprzednim razem błędną wiadomość. Poprawna winna zawierać w treści słowo kasa i imię wysyłającego. Zabrakło drugiego w informacji telefonicznej. Uczciwość telewizji polskiej?
Przy okazji SMSów z tego miejsca gratuluje dziesiątce blogów, które weszły do trzeciego etapu w plebiscycie na Blog Roku 2009. Jeśli ktoś, pomimo mojego wywodu na temat oceniania jakości przez koszt wysyłki krótkiej wiadomości tekstowej, wykonał takową czynność, pragnę podziękować. Doceniam. Zdania nie zmieniam, nawet jeśli na stronie organizatora konkursu pojawił się baner z informacją, że dochód przeznaczony zostanie na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych. Szczytne, z tym, że dochód nie oznacza całkowitego kosztu, nieprawdaż?
Wynagrodzona została dziś cierpliwość oczekiwania na przesyłkę z teatru Polonia. Dotarła paczka, w niej książka Krystyny Jandy Moje rozmowy z dziećmi. Za okładką na pierwszej stronie pozdrowienia od pani Krystyny. Autograf z datą. Miło się robi.
Na półce również Leander Kahney i jego Być jak Steve Jobs. Postanowiłem niech czeka i odnalazłem na półce Uwierz w Siebie. Poznaj Swoją Moc Claude M. Bristol. Należy się jej wreszcie czas. Co z powieścią wszechczasów? Otóż postanowiłem sobie, że Ojciec Chrzestny będzie następny. Może uda się wstrzelić w zimowe wakacje? Wszystko zależy od mocy jaka spływie po wierze w samego siebie.