Eryngium
Z Mikołajkiem było tak, że wiedziałem o jego istnieniu. Wiecie jak to jest, słyszeliście o kimś na mieście, ale nigdy nie mieliście okazji być przedstawionym, porozmawiać itd. Aż w końcu jest okazja. Przedstawieni zostaliśmy sobie mniej więcej pół godziny przed seansem. W drodze do kina przeczytałem na głos ostatni rozdział Nowych przygód Mikołajka (René Goscinny,[…]
Czytaj dalej