Dostawa gratis to silne hasło marketingowe. Przyciąga i nawet jeżeli towar jest ciut droższy zamawiamy.
Jeżeli darmowa wysyłka zakupionego towaru wiąże się z rejestrowaną przesyłką to wszystko OK.
W ostatnim czasie coraz częściej można spotkać wysyłkę listem ekonomicznym. Opłacamy zamówienie z góry i zaczynam loterię z wielką niewiadomą.
Dojdzie czy nie?
Pomijam fakt nierejestrowania przez urząd pocztowy przesyłek ekonomicznych. Szkoda, bo spór byłby szybki do rozwiązania. List wysłany z – na adres odbiorcy.
Poczta powinna mieć możliwość sprawdzenia czy taka przesyłka w ogóle trafiła do skrzynki. Niestety, pomimo chęci to wciąż instytucja mało rozwijająca się.
Odpowiedzialność administratora serwisu aukcyjnego /platformy sprzedażowej
Z drugiej serwisy aukcyjne i sklepy internetowe, które dopuszczają do realizacji zamówienia za pośrednictwem nierejestrowanych przesyłek. Weźmy choćby portal Allegro. Dbają o bezpieczeństwo transakcji, pozwalając jednak na furtki.
Nie jestem dzieckiem. Zdecydowałem i sam wybrałem opcje darmowa wysyłka. I towar nie doszedł, a sprzedający tłumaczy się faktem, że nie ma możliwości sprawdzenia co dzieje się z przesyłką, bo taka identyfikacja nie istnieje. Koło zamknięte.
Czy portale aukcyjne, pośredniczące w transakcjach kupna i sprzedaży powinny zabronić oferowania wysyłek nierejestrowanych?
Kto udowodni w sporze sprzedającemu, że wysłał towar?
Jedynym wyjściem jest powiadomić innych kupujących o swoim przypadku.
Ocena sprzedawcy staje się w tym momencie jedynym źródłem informacji i dowodem, że moja przesyłka nie jest jedyną, która nie dotarła. Co więc jest na rzeczy?
Wysyłka polecona
Etui spokojnie mieści się do koperty. Można wysłać je więc listem poleconym. Mając nie miłe doświadczenie z wysyłką za 0,00 zł zdecydowałem się dołożyć koszt rejestrowanej przesyłki. Zamówiłem i czekam.
Minął tydzień. Brak odpowiedz. Jak się okazało w międzyczasie ilość komentarzy negatywnych wzrosła znacząco. Napisałem kolejną wiadomość, zwracają uwagę na oceny innych kupujących. Odpowiedź przyszła. Nawet otrzymałem informacje o liście przewozowym. Status przesyłki w doręczeniu. Sprawdziłem na drugi dzień i widzę status doręczono. Do Warszawy.
Nikt nie powie mi, że mając taką ilość negatywnych ocen, ktoś przypadkowo się pomylił. Zgłoszenie do Allegro poruszyło sprzedawcą. Przesłał nawet zrzut ekranu ze statusem przesyłki. Jak się okazało jego natychmiastowe wysyłanie towaru następuje po siedmiu dniach od wpłaty.
Stan magazynowy
Drugie zastrzeżenie to niewyczerpane stany magazynowe. To kolejne kłamstwo sprzedawców. Tysiące sztuk, a czasy przesyłek idą w nieskończoność.
W rzeczywistości towar jest dopiero sprowadzany, a szacowany czas realizacji niezgodny z rzeczywistością.
Temat sprawdziłem kontaktując się z jednym ze sprzedawców z mojej okolicy. Chciałem odebrać zamówienie osobiste. Lokalizacja wskazywała na tereny przemysłowe, hale, magazyny. Tam trzymałbym towar. Stan magazynowy w tysiącach sztuk. W wiadomości zwrotnej poinformowano mnie, że towar nie jest dostępny od ręki.
Epilog
Handel akcesoriami do telefonów kwitnie w najlepsze. Słyszałem ostatnio, że to złoty interes. Gdy porównamy ceny w Internecie z tymi na stoiskach w pasażach handlowych szybko zorientujemy się, że różnica w cenie jest kolosalna.
Gdy do tego jeszcze sprzedający w Sieci doda darmową dostawę. Jak tu nie zamówić?! Cena ryzyka, że padniemy próbie oszustwa jest duża, finansowo strata wydaje się mała. Dopóki telefon nie spadnie na ziemię.
Wszystkie przesyłki do mnie dotarły. Mam więc zapas etui do telefonu pod dostatkiem.
Dostawa przesyłką poleconą dotarła z chwilą powiadomienia sprzedawcy o rozpoczęciu dyskusji na portalu Allegro.
Zapewne powyżej opisany problem nie dotyczy tylko akcesoriów do telefonów. Jest jednak sygnałem, że oferujące swoją platformę sprzedażową Allegro nie panuje nad sprzedawcami, którzy nie pozbywają się zbędnych rzeczy z domowego ogniska, a prowadzą oficjalną działalność gospodarczą.
Uwagi
Przed zakupem sprawdź wiarygodność sprzedawców
- pawelec01
- WYSPA_POKUS