Pluć na Google to jak bić własne dzieci. Prowadząc firmę zdajesz sobie sprawę z pozytywów jakie niesie wizytówka firmy w popularnej wyszukiwarce. Znasz jednak jej wady i niesprawiedliwe zasady zarządzania opiniami. Prowadzą one do nieuczciwych praktyk.
Google Moja Firma
Zakładamy profil dla swojej firmy. Wszystko odbywa się za darmo. Podajemy dane teleadresowe, adres firmowej strony internetowej. Możemy dodać zdjęcia, tworzyć krótkie wiadomości.. Podajemy czas pracy i dostępności. Określamy branże, w której działamy, podajemy słowa kluczowe. Efekt widoczny jest po weryfikacji w postaci wizytówki w wyszukiwarce Google.
Wyszukiwarka Google
Idea wydaje się prosta. Użytkownik wprowadza słowa do wyszukiwarki i jeżeli szuka towaru, usługi to wizytówka firmy pojawi się w wynikach wyszukiwania. Rzecz w tym, że skuteczna trafność zależy od pozycji na liście wyszukiwania. Składa się na nią wiele czynników, a większość z nich to skryta tajemnica firmy Google.
Gdy już znajdziesz się w wynikach wyszukiwania to jest duża szansa, że pojawi się tam także przygotowana w Google Firma wizytówka. Jeżeli podałeś adres pojawi się wskaźnik na mapie. Potencjalny klient będzie mógł wyświetlić trasę dojazdu. Dowie się w jakich godzinach jest otwarta siedziba. Jeżeli będzie chciał poznać więcej szczegółów może kliknąć na odnośnik do strony internetowej Twojej firmy i tam zapoznać się z szczegółami.
Opinie Google Moja Firma
Kolejna ideologia Google mówi – zbieraj opinie o firmie i prowadź publiczną konwersację z klientami. Ci mogą wystawić ocenę dla mojej firmy w postaci gwiazdek w skali 5 -1.
Zadowolony klient zostawi Ci pięć gwiazdek i napisze dobre słowo. Niezadowolony da jedną gwiazdkę, jeżeli będzie mu się chciało to napisze co mu się nie podobało. Jeżeli napisze.
Średnia ocen wykazywana jest we wspomnianych wynikach wyszukiwania. Jej wysokość ma przełożenie na miejsce w wynikach wyszukiwania. Google bierze jeszcze pod uwagę takie aspekty jak ilość opinii, jedna pięciogwiazdkowa ocena to jednak za mało by mieć dobrą pozycję na liście wyszukiwania oraz jakość komentarzy.
Nie wielu pewnie wie, a wiedzą o tym głównie firmy zajmujące się za promocją naszej strony w Internecie, że to co wpisuje klient w swojej opinii także przekłada się na wyniki wyszukiwania. Czytając opinie klientów możemy zdziwić się jak fachowym językiem i z iloma szczegółami ocenili wykonaną usługę. Niestety często jest to zwykłe zakłamanie. Efekt pracy firm marketingowych tworzących najczęściej wirtualnych klientów celem oszukania samego Google.
Konkurencja nie śpi
Wizytówkę Moja Firma widzi również nasza konkurencja. Niezależnie od tego czy zleciłem promocję mojej firmy w internecie lub zajmuje się tematem dzięki Kontom Google mogę wyrazić co myślę o mojej konkurencji. Opinie negatywne sypią się jedna za drugą, a ich odbiorca jedyne co może w taki sytuacji to zwiększać ilość dobrych ocen. Wszystko traci na wartości, a w szczególności narzędzia do zarządzania moją Firmą w Google.
Trolle jednogwiazdkowe
Portale społecznościowe jako tako radzą sobie z kontami anonimowymi. Oczywiście, że jest możliwe posiadanie wielu profili. Komentarze pod artykułami w Sieci, na portalach internetowych, wymagają logowania i potwierdzenia swojej tożsamości na przykład przez konto Facebook. Ilość chętnych do wylewania pomyj maleje. Niestety proporcjonalnie do ilości zakładanych kont na Google. Ich nazwy, bo często nie ma tam ani imienia, ani nazwiska, sugerują, że to chwilo założone konto aby zostawić jedną złośliwą opinię.
Za darmo bez moderatora
Prowadząc działalność gospodarczą w dzisiejszych czasach musimy mieć świadomość, że wiele zależy od Internetu. Jest Bing, jest Yahoo!, a nawet panorama firm. To jednak mali gracze w porównaniu z Google. Chcemy tam zaistnieć. Akceptujemy więc wszystkie złe praktyki potentata i rezerwujemy czas żeby jakoś zaradzić złu. Do autora złej opinii często nie dotrzecie osobiście. Chroni go Google, nieważne czym argumentuje swoje polityki prywatności. I tak zły złego wspiera.
Profil Mojej Firmy na Google zakładamy za darmo. Nie ma więc podstaw do roszczeń wobec głównego gracza, który ma dużą przewagę nad konkurencją. Otoczył świat zewsząd i jedyne co mi na dobrą sprawę pozostaje to usunąć wizytówkę i działać na własną rękę. Równie dobrze można zamknąć firmę. Choć Google będzie twierdzić, że nie, to nie łudźmy się ich pozycja stawia go w pozycji dyktatora monopolisty.
Akceptacja zasad Google Moja Firma jest jednoznaczna ze zgodą na utratę dobrego imienia mojej firmy, koniecznością podejmowania działań, którym potrzeba poświęcić cenny czas, a czasem pieniądze. Tylko dlatego, że Google nie rozumie swoich własnych zasad. Gdy wizytówki Google Moja Firma były płatne albo dawno by już zniknęły z rynku, albo czekałby ją pozew zbiorowy przeciwko szkodzeniu gospodarce rynkowej na wielu jej płaszczyznach.
Dlaczego nie ma wizytówki firmy Google w wyszukiwarce Google?