Bez nadzieja
Tłusty czwartek minął. Pączki z nadzieniem różanym i te beznadziejne zjedzone. Dzień wcześniej, w środę przed 12 w południe, złożyłem dwie dyspozycje przelewów do różnych banków. Wysyłka eliksirów zewnętrznych wykonana została przed godziną 12:30. Pierwszy przelew dotarł w tym samym dniu po godzinie 17. Drugiego nie było nawet o 8[…]
Czytaj dalej