Zapytam prosto z mostu – czy ktoś uważa zespół SexBomba za formację niezależną? Odkąd zetknąłem się z jej twórczością nie opuszcza mnie myśl, że to koniunkturalna mierna kopia angielskiego produktu pokroju Sex Pistols.
Nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że wymysł Malcoma McLarena miał jakikolwiek wartościowy wpływ na scenę muzyczną. Podobnie jest z tworem Roberta Szymańskiego (niekwestionowany lider, wokalista i autor tekstów zespołu SexBomba. Odkąd w 1999 roku wydali płytę Halo to ja, będący również tytułem ich największego hitu odnoszę wrażenie, że ów pan stara się stanąć w jednym szeregu z Kazikiem Staszewskim, Muńkiem Staszczykiem, czy Krzysztofa Grabowskiego. Nie zbyt się to udaje.
Nie znam powodów, dla których w 2011 roku zespół udowadnia swą kolejną słabość. Wśród reklam proszków, podpasek, środków czyszczących telefonii komórkowej, luksusowych samochodów usłyszeć można o pędzącym światłowodzie jednej z firm telekomunikacyjnych.
