Czy złem można czynić dobro? Od dawien dawna mnie to zastanawiało. Nie znajdywałem odniesień, ani w bohaterach filmowych, czy książkowych, a co dopiero w codziennym życiu. Pięć wieczorów przyglądania się dorastaniu młodzieńca w okularkach a’la lenonki. Bajka przenikająca w głębie umysłu, odkrywam. Postać głównego bohatera, Harry Pottera schodzi na dalszy plan.
Fabuła, jej w sens wciąga coraz mocniej. Drugi plan, z kamienną twarzą, zimnym spojrzeniem, z kolejną częścią wychodzi z cienia. Severus Snape okazuje się magnesem, który podświadomie każe mi włączyć kolejną część. Jest, choć wymyślony, stworzony takim jakiego szukałem. Nieuzewnętrzniający swoich uczuć, otoczony aurą niedostępności. Wzbudzający podejrzenia.
Pozbawiony skrupułów nie wacha się złożyć przysięgi złu, zabić ufającemu mu Dumbledora na oczach samego Harrego. Pozorność, niewzruszenie do samego końca. Ten znają wszyscy, którzy czytali siódmą część. Jej ekranizacja w planach. Zostawmy to jednak teraz.
Zło bywa mściwe, bezlitosne. Kształtujemy się od dziecka. Każdy dzień to doświadczenie. Nie jedno kształtuje plastelinę naszego umysłu. Dojrzały owoc zerwany z drzewa turla się jeszcze chwilę. Obija się o twardość podłoża i zatrzymuje. Zbierając plon korzystasz z niego. Wchłaniasz energia, siłę i moc.
Nie nadszarpnięty owoc psuje się od środka. Zewnętrza, kusząca skórka uosobieniem dobra. Pozorność.
Co lepsze? Zasługi tu i teraz czy przyszłość nieobecna? Czy tak bardzo zależeć musi na spijaniu śmietanki? Zostawić ją, być i działać. Ostateczność wagą największą.
Sztuka, pisarska czy też filmowa, ma siłę kreacji. Czytasz lub oglądasz, a zwierciadło pamięci wyświetla twoje przemyślenia. Ubiera je w formę i kształt.
Pytania bez odpowiedzi o pojęcia zła i dobra. Granica? Świat rozmazał ją pędzlem życiowej aplikacji. Nie dbać o postrzeganie, zawierzyć i nie czynić krzywdy. Sztuka wyborów. Wszystko dla dobra.
Nie żałuje przeszło dwóch godzin spędzonych w multipleksie na Harry Potter i Książę Półkrwi. Kiedy olej ściekł z flaków wyłonił się sens. Nie z każdego dzbana pić trzeba do dna. Łyk też gasi pragnienie.
Severus Snape symbolem siły walki bronią wroga.