mCoffee Time SE

System Of A Down

Toxicity (2001, American Recordings) Ameryka usilnie stara się wcisnąć ich do wora z nu metalem. Dziwne, ale wydaje mi się, że są ślepi i nie potrafią dostrzec, że na ich podwórku nagrano kolejną niezwykłą płytę. Przede wszystkim to co wyróżnia chłopców od całej reszty nowych bandów to melodia – oni[…]

Czytaj dalej

Sweet Noise

Respect (1995, Izabelin Studio) W jednym czasie Izabelin Studio wydał trzy mocniejsze płyty od wszystkiego co do tej pory wydawał. Obok Albert Rosenfielda i Kobong był to zespół Sweet Noise i jego płyta Respect. Muzyka porównywana przez wielu do Rage Against The Machine mnie kojarzyła się raczej z propozycjami rodem[…]

Czytaj dalej

Spinal Cord

Stigmata Of Life (2004, Empire) To jedna z tych płyt po wysłuchaniu której czujecie ogromną ulgę. Nie, nie dlatego, że nie zasnęliście przy niej z nudów. Raczej dlatego, że przeżyliście tą nawałnicę. Stigmata Of Life w sposób wręcz nie kontrolowany rozwala wszystko co ma na swojej drodze. Niespodziewane zmiany tempa.[…]

Czytaj dalej

Silent Confusion

The Gods And The Leaders Eh, nie jest łatwo. Pierwsze dwa utwory (When God Is Dying i Dead Inside) mają ciekawy wstęp i przyznaje potrafią przyciągnąć do siebie przynajmniej na kilka sekund. Kolejny w kolejności Thick Time od razu zaczyna się nawałnicą, która wstrzymuje oddech gdzieś tak w środku. Nie[…]

Czytaj dalej

Shadows Land

Terminus Ante Quem (2006, Empire) Po wydaniu oficjalnego debiutu w postaci Ante Christum (natum) zespół Shadows Land wziął udział w trasie Empire Invasion Tour 2004 u boku Sceptic, Trauma i Dies Irae. Z relacji wynikało, że o to mamy studyjny przerost formy nad koncertową treścią. Z czasem zespół przygotował kolejny[…]

Czytaj dalej

Sammath Naur

Self-Proclaimed Existence (2005, Empire) Sammath Naur to jeden z tych zespołów, które swym debiutem starają się uciec od jakichkolwiek szufladek stylistycznych. Pozostawiając sobie otwarte drzwi łatwiej jest skierować się na obszary, które wzbudzą największe zainteresowanie słuchaczy. Self-Proclaimed Existence jest poligonem doświadczalnym, zbiorem tego co dotej pory zespół zdołał opanować na[…]

Czytaj dalej

Sacriversum

Sigma Draconis (2004, Metal Mind) Ktoś kto interesuje się choć więcej niż trochę muzyką pewnie zna już ten zespół. Moja wiedza o ich istnieniu sięga jeszcze kasety Shadow of The Golden Fire. Był to czasy masowego zarzucenia rynku przez firmę Baron Records. Na tej fali zaistniał również w mej świadomości[…]

Czytaj dalej

Rootwater

Limbic System (2007, Mystic) Pamiętam jak w pierwszej połowie lat dziewiędziesiątych grupa Flapjack doskonale wstrzeliła się w swój czas. Uboczny projekt muzyków Acid Drinkers, Licy oraz Ślimaka, umiejętnie zaczerpnął energię z amerykańskiej fali jaka dotarła do Europy wraz z Biohazard, Pro-Pain i innymi załogami z zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Minęła[…]

Czytaj dalej

Rhapsody

Legendary Tales (1997, Limb Music) Spotkałem się ze stwierdzeniem, że Rhapsody to kopia Therion. Trochę to dziwne według mnie, zważywszy, że Rhapsody klasyfikowany jest do zupełnie innej szuflady, a nawet gdyby to ominąć muzyka mówi sama za siebie. Wiem, Therion zaczął używać orkiestrowych dodatków i każdy kto robi podobnie jest[…]

Czytaj dalej