Ekonomii nie zawsze po drodze do wysokiej jakości. Polecono mi sprawdzenie Black & White Scotch Whisky jako alternatywy do Ballantine’sa Finest czy czerwony Johnnie Walker. Trunki te goszczą w mojej kolekcji stanowiąc wytrawną alternatywę dla amerykańskich odmian whiskey. Sprawdziłem jednak co warta jest szkocka czarno biała.Zielona, tradycyjna butelka o pojemności 0,7 bez kulkowego dozownika zawiera lekko złocisty trunek. Jego smak od razu nasuwa mi skojarzenia do standardowego Ballantine’s Finest. Intensywna wytrawność w zapachu, przechodzi w łagodny smak, którego nie sposób pomylić z żadnym innym. Nie ma żadnych wątpliwości skąd pochodzi Black & White. Tak mocno charakterystyczna, że aż nie sposób wyciągnąć z niej coś wyjątkowego. Skoro różnice w smaku są wręcz nie wyczuwalne to pozostają aspekty ekonomiczne. Cena zdecydowanie atrakcyjniejsza w stosunku do wartości jakie posiadają jego popularniejsi konkurencji ze Szkocji.
Kto kupuje od czasu do czasu alkohol ze względu na wizyty znajomych bez wahania może sięgnąć po wytwarzaną od przeszło stu lat whisky na bazie połączenia różnych rodzajów single malt i single grain. Dla mnie Black & White Scotch Whisky stanowi uzupełnienie szkockiej strony mojej kolekcji.
___
Alkohol szkodzi zdrowiu