Wystarczyła jedna płyta aby znalazł się na szczycie metalowych wokalistów na polskim rynku. Świadomy ogromu pracy jaki czeka przynajmniej jeden z zespołów, w których się udziela. Mowa o Virgin Snatch. Przy okazji wydania doskonałej Art The Lying poprosiłem go o odpowiedź na kilka pytań. Zapraszamy do lektury.
Oprócz tego, że udzielasz się wokalnie pisujesz także w prasie muzycznej. Ciekawi mnie Twój punkt widzenia na polski rynek muzyczny. Nie dręczy cię ta sytuacja, która panuje od lat, że polskie czołowe magazyny muzyczne to w zasadzie katalogi wydawnicze wytwórni pod której skrzydłami się ukazują? Tym samym ci, którzy sięgają od choćby tylko po Metal Hammer nie wiele dowiedzą się o waszej nowej płycie? Nie masz wrażenie, że bardzo dobra płytą jaką nagraliście z Virgin Snatch zasługuje na większy rozgłos?
Niestety tak już to jest w naszym pięknym kraju . Jesteśmy na zadupiu świata gdzie liczy się tylko koniec własnego nosa. Liczące się wytwórnie w Polsce można policzyć na palcach jednej ręki i jeszcze zostanie… To taki folklor którzy niektórzy raczą nazywać profesjonalizmem. Z optymizmem patrzę jednak w przyszłość bo powoli i mozolnie ale jednak zbliżamy się do zachodu. Wcześniej czy później szanujące się pisma będą musiały pisać o wszystkim bo inaczej odpadną z gry. Wierze w Virgin Snach i jestem pewny że jak nie teraz to w przyszłym roku usłyszy o nas całą metalowa prasa w Polsce bo stawiamy na jakość. Nie widzę innej drogi…
W moim mniemaniu obok The Gathering Testament oraz Tempo of The Damned Exodus nagraliście doskonałą płytę thrashową ostatnich lat. Trzymam mocno kciuki żeby świat się o niej dowiedział. Czy w związku z tym są czynione jakieś kroki? Ktoś z „zachodu” zainteresował się tą płytą?
Wielkie dzięki że kładziesz nas obok takich tuzów!!! Pomimo zadowolenia z Art Of Lying znamy jednak swoje miejsce i doskonale zdajemy sobie sprawę że mnóstwo przed nami. Dwie wytwórnie z zachodu zainteresowały się materiałem ale myślę ze lepiej dla nas by dopiero przy trzeciej płycie pchać się za granicę. Mamy jeszcze dużo do zrobienia w kraju i chcielibyśmy być pewni że wchodząc na rynki zachodnie, nie musimy się niczego wstydzić. Oczywiście będę szczęśliwy jeżeli Art Of Lying ukaże się na licencji ale wolałbym to uczynić dopiero przy następnym albumie. Gwarantuję Ci ze będzie jeszcze lepszy!!!
Twój wkład w Art. Of Lying jest przeogromny. Bez dyskusyjnie wysuwasz się na czoło polskiej wokalistyki metalowej. Wyszło spontanicznie i niespodziewanie, ale to fakt oczywisty. Mówił Ci to już ktoś?
Fakt że przeważająca większość bardzo pozytywnie odnosi się do wokaliz napawa mnie dumą. Z drugiej strony wiem że wokale mogły by zabrzmieć dużo lepiej. Nagrywane szybko i od strzała niebyły do końca przemyślane. Został jednak spontan i szczere ( nie poprawiane) podejście do nagrywania.
Na Art Of Lying zmieniliście podejście do muzyki. Wyszło potężnie i mocno. Na ile przysłużył się do tego Wasz nabytek Mistrz Hiro?
Hiro dodał świeżej krwi. Druga gitara to mus w metalu i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Jest świetnym gitarzystą i tworzą razem z Grysikiem świetny duet. Grysik pamięta jeszcze raczkowanie Hira który przychodził na lekcje gitary do Grześka więc obaj panowie są jak ojciec i syn. Lepszych gitarzystów nie mogłem sobie wyobrazić i chwała im za to !!!
Podoba mi się fakt, że Art Of Lying broni się swoją muzyka, a nie zachętami typu …Tytus z Acid Drinkers…. Jego miejsce zostało w zespole już wyjaśnione. Chciałem tylko zapytać jak on odnosi się do tekstów z nowej płyty? Czy miałeś jakieś uwagi z jego strony i pod ich wpływem ewentualnie zmieniałeś coś?
Zupełnie nie. Teksty to moja brocha i Titi zupełnie nie wkracza w te rejony. Jest zawodowcem i trzyma się sekcji!!
I pozostając jeszcze przy Tytusie, jak zareagował kiedy dostał finalny efekt w postaci krążka?
Cytuję : …kurwa ale ostro !!
Teksty wydają się odzwierciedlać Twój punkt widzenia na sprawy między innymi polityczne. Jesteśmy w fazie zmian na polskiej scenie politycznej. Bliżej Ci do Tuska i PO, czy też Kaczyńskiego i PiSu? A może idąc z duchem Red Revolution stawiałeś na innych towarzyszy?
Mam własne zdanie na temat tego co się dzieje na politycznej scenie i będę zawsze punktował tych ludzi i te wydarzenia , które wedle mojej opinii szkodzą. Nie można chować głowy w piasek a grając tak emocjonalna muzykę nie może być inaczej. To pierdolony metal a nie Mandaryna…
Na Red Revolution poczyniliśmy pewien zabieg. Nie wierze ze nie dostrzegasz w tym ironii. (oczywiście, że dostrzegam – autor) Stali Sucks!!
Kolejny temat ostatnich dni to ptasia grypa. Jesteś w stanie zainspirować Cię przy tworzeniu tekstu?
Ba!!!!!
Swego czasu wydałeś z Anal Stench płytę Red Revolution. Chciałem zapytać na ile przyczyniłeś się do tego socjalistycznego konceptu? Jak z perspektywy kilu miesięcy oceniasz tą płytę?
Płyta ma wydźwięk polityczny i jasne jest po której stronie stoimy. Nigdy więcej pierestrojki, kartek na mięso i plany 6 – letniego!!!!!!!
Pozostając jeszcze przy Anal Stench, jak oceniasz współpracę z Empire Records? Jeśli chodzi o koncerty to chyba nie za wiele zrobili dla was w tej kwestii?
Mariusz Kmiołek i Empire to dosyć specyficzna firma ale doceniam ich wkład. Robią to co należy a na tak zepsutym rynku trudno jest wydać płytę bez pomocy Thrash’em All. Wiem że dodawanie płyt do pisma w jakimś sensie szkodzi rynkowi muzycznemu ale często nie da rady inaczej. Jest kilka kapel które tylko poprzez promocje Empire mogły swoje płyty wydać poza granicami Polski. To o czymś świadczy.
A tak na marginesie – koncerty mówisz..? Muszę pogadać z Mariuszem
A jeśli już o koncertach. Przesuwacie promocję Virgin Sntach na żywo na późniejszy okres. Ostatnio mówi się (zresztą ty sam o tym wspominasz) o wspólnych koncertach z Behemoth. Informacja to wielce radosna, mam jednak pytanie – nie lepiej na przykład z Katem?
Kat jak wiesz przeżywa teraz wspólne wojaże z Six Feet Under. Czekamy więc na Nergala i spółkę i mamy zamiar roznieść w pył wszystkie kluby które staną nam na drodze. To będzie potężna dawka metalu!!!
Szanse zobaczenia was są raczej bardzo sporadyczne. Życzyłbyś sobie grać więcej? Oddałbyś wszystko by wzorem choćby kolegów z Behemoth spędzać większą część roku na trasach koncertowych?
Wszystko przed nami i nie ma się co napinać. Behemoth zasłużył na to co robi więc przed nami ciężka praca!!!
W grudniu wystąpicie na koncercie Tribute To Doc. Na ile znałeś Docenta? Jak oceniałeś jego talent?
Bardzo utalentowany i normalny człowiek. R.I.P… Wielka szkoda…
Wasz debiut S.U.C.K. dostałem od swojej dziewczyny na Walentynki i między innymi dlatego mam do niej głęboki sentyment. Słucha się lekko i przyjemnie. Też tak uważasz? Jak oceniasz wasz debiut dzisiaj kiedy na rynku jest nowa płyta?
Hmm… jestem dość krytyczny ale to początki dobrego. Wolę rozmawiać o Art Of Lying. Nie żebym się jakoś specjalnie wstydził – nic z tych rzeczy ale różnica jest spora. Trzeba od czegoś zacząć, my zaczęliśmy od S.U.C.K.. W tej chwili jednak najważniejszy jest Art Of Lying i traktujemy tę płytę właśnie jako właściwy debiut zespołu.
Jesteś blisko źródła. Zapytam na koniec, jeśli można – słyszałeś Minds Cannibal? Jak oceniasz kondycje tego zespołu po całym zamieszaniu? Według Ciebie ta płyta powinna być promowana nazwą Kat, czy nie lepiej gdyby wyszła pod inną nazwą np. Adrenalina (swego czasu zespół Piotrka Luczyka)?
Uważam że lepiej by było dla Kata aby tę płytę nagrał pod inną nazwą. Nie chodzi mi nawet o materiał bo to rify są ok. i są Luczyka – to słychać. Muzycznie jest to na pewno KAT i śmiało można postawić tę płytę obok np. Bastard. Nowy wokalny tez niczego sobie. Problem polega na tym ze Kat zawsze kojarzony był z Kostrzewskim w roli wokalisty. W każdym razie życzę chłopakom wszystkiego najlepszego i trzymam kciuki. Kat to legenda i tak zostanie!!
Serdecznie dziękuje za odpowiedzi. Na koniec proszę o ostatnie słowo dla czytelników.
Dzięki serdeczne za wywiad. Pozdrawiam wszystkich Stefanów Keep heavy, keep true, keep metal! THRASH TILL DEATH!!!
___
Wywiad przeprowadzany w 2005