Na stronie Apple można zobaczyć już najnowszego MacBooka. Ważący zaledwie 0,9 kg, o grubości 13,1 mm dostępny będzie w trzech kolorach: szarym, srebrnym oraz… złotym.
Rozdzielczość 12-calowego ekranu Retina wynosić ma 2304 x 1440. W standardzie 8GB pamięci RAM i dysk SSD o wielkości 512 GB. Szacowany czas pracy przewiduje się na 9 do 10 godzin.
Smukły, z jednym wejściem USB-3 C wyposażony będzie w nowy touchpad, charakteryzujący się większą czułością.
W sprzedaży ma ukazać się od 10 kwietnia br.
Czy brak wentylatora oraz gniazd wejściowych to dobre rozwiązanie? Wszystko pewnie zależeć będzie od codziennej pracy.
W tym samym dniu swoją premierę będzie miał także kolejny super gadżet Apple Watch. Kompatybilny z iPhone 6 i 6 Plus, wsparty asystentem głosowym Siri. Oprócz standardowej funkcji zegarka pozwoli na tworzenie przypomnień, czy odbiór wiadomości e-mail. Dzięki usłudze Apple Pay właściciel będzie mógł dokonywać płatności w sklepach.
Urządzenie ma uczyć się zachowań użytkownika i z czasem sugerować mu działania, w szczególności kondycyjne, abyśmy żyli dłużej i zdrowiej.
Zegarek ma być dostępny w trzech liniach designerskich: sportowa z obudową aluminiową, stalową oraz luksusową wykonaną z 18 karatowego złota, której cena sięgać ma 10 tysięcy dolarów.
Ostatnie premiery iPhone 6 i 6 Plus pokazały, że firma Apple ma w dalszym ciągu potencjał i nie słabnie zainteresowanie jej produktami. Jestem ciekawy czy Apple Watch osiągnie porównywalny sukces co iPod czy iPad. Tego drugi nie znajduje dla mnie żadnego zastosowania. W kwestiach zegarka nie jestem upartym konserwatystą, ale na dziś przywiązany jestem do tradycji. Ciekawe czy polscy dystrybutorzy zdążą przed majową gorączką, bo kto nie dostał zegarka na komunię?
___
zdjęcie za Apple Inc.