Auswärtsspiel (2001, JKP)
Zadziwia mnie popularność tej grupy poza granicami ich ojczystych Niemiec, bo czy ich muzyka ma coś więcej do zaoferowania niż przypuśćmy nasz T.Love czy Kult? Nie sądzę, a mimo to zarówno w naszym kraju jak i w innych zespół ten cieszy się ogromną popularnością. Co zatem? Szczerość? Lojalność? Chyba tak. Po ich koncercie na Przystanku Woodstock 2002 zacząłem obserwować ich bardziej uważnie i stwierdzam, ze są muzycy tej grupy to ludzie świadomi tego komu zawdzięczają swoją pozycję, nie zakrywający oczu przed udrękami i problemami ich słuchaczy. Płyta Auswärtsspiel to mój pierwszy kontakt z ich wydawnictwami. Nie ukrywam, że bardziej przekonał mnie ich koncert, ale dla tych, którzy mają dość gwiazdek obrastających w piórka Die Toten Hosen jest tym czego szukają. Bez awangardy i wiochy, za to dojrzale, z czadem i klimatem do przodu. Dla jednych dobra do słuchania na słuchawkach, dla innych na rozkręcony regulator, a dla wszystkich fajne tło muzyczne do np. towarzyskiej dyskusji.
___
Tekst z 2002